niedziela, 17 maja 2015

Prolog: Szachista

 Dzisiaj zamieszczam prolog do nowe opowiadanie ~Szachista~ Całe to dzieło będzie liczyć ok. 10 rozdziałów? Tak mi się wydaje. [ Trochę was pomęczę i 1 rozdział wrzucę jutro;) ] Możliwe, że może być więcej. Obecnie nie skończyłam pisać jeszcze tego, ale mam większą połowę, tak mi się przynajmniej wydaje...
Proszę o wasze opinie w komentarzach, czy wam się podoba :)
Dzięki !
>><<
TY odebrałeś mi sen.
Ciągle Cię widzę, ale nie przy mnie.
Wciąż z inną kobietą.
Na początku nienawidziłam twojej arogancji.
Potem zacząłeś mnie intrygować, ale
wciąż nie mogłam rozwikłać Twojej zagadki,
w której ty próbowałeś mnie ustawić, ale ja
nie byłam pionem, tylko skoczkiem.
Nie przewidywalna, mogę zrobić ruch w przód lub na boki,
nie mknę wciąż ślepo do przodu.
TY jako hetman,
pewny siebie,
pełne pole do popisu, ale
w głębi duszy widzę, że jest inaczej.
TY jesteś inny.
Wrażliwy.
Taki jesteś.
Nie ukrywaj się pod maską.
Rozszyfrowałam Cię. 
A może, to TY zdradziłeś mi jak grać w tę grę?

10 komentarzy:

  1. Prolog krótki i tajemniczy. Ale chyba taki ma być prolog XD Bardzo mi się podoba, więc będę czytać następne notki. Jednak szkoda, że będzie ich tylko 10 :( Dodaje do obserwowanych!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuje! :)
      Tak, prolog miał być taki krótki, nie jestem zwolenniczką pisania nie wiadomo jak długich prologów.
      A co do tych 10 rozdziałów, no niestety... ;)

      Usuń
  2. „Mam większą połowę” :3 OMG! Nie ma większej i mniejszej połowy.
    A tutuł fajny (szachy <3)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. haha :D
      to powiem tak : Za nie długo kończę pisać ^^

      Usuń
    2. W fizyce kwantowej na pewno znalazłaby się jakaś mniejsza i większa połowa... :D
      A co do rozdziału:
      "wciąż nie mogłam rozwikłać Twojej zagadki
      , w której ty próbowałeś mnie ustawić" - tutaj masz spację przed przecinkiem. Wiem, że czasem omsknie się ręka, ale tutaj wygląda to fatalnie
      "w głębi duszy widzę to że, jest inaczej" przecinek powinien być między "to" i "że". A tak właściwie mogłoby się obyć bez "to"...
      A co do treści: zaintrygowała mnie ta rozbudowana metafora partii szachów. Myślę, że opowiadanie, które zapowiadasz tym prologiem, będzie równie ciekawe.
      http://nocturne.blog.pl/

      Usuń
    3. Dziękuje za uwagi :)
      Na pewno się do nich zastosuje ^^

      Usuń
  3. Super prolog. Człowieka wręcz "gryzą" myśli "O co tu będzie chodzić?", "Co się wydarzy?". Tylko tak dalej.
    Z pozdrowieniami
    ~Havero

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Miło czytać takie komentarze :)
      Zapraszam na pierwszy rozdział Szachisty :)

      Usuń
  4. Prolog bardzo intrygujący :) juz juz chce juz chce wiedzieć co będzie dalej wiec się nie rozpisuje i uciekam czytać pierwszy rozdział :)
    Rosenatorka

    OdpowiedzUsuń